tez lubie williamsa ale furory w tym filmie nie zrobil,zrobili go gejem bo w stanach to nic nadzwyczajnego jak aktor gra taka role,tylko u nas wywoluje to pewien dyskomfort.film nie wywolal na mnie wrazenia,nie mialem tez glebszych przemyslen w zwiazku z niezbyt skomplikowana fabula.ocena 5 na 10 to odpowiednia nota od wybrednego kinomaniaka
A ja miałam ochotę go wyłączyć. Dla mnie słabizna. Chciałam obejrzeć tylko ze wzgledu na williamsa. Jako dobry aktor troche ratuje ten marny film. U mnie 3/10.